Hello :)To ja Ola. Zakładam wreszcie tego bloga, bo ile razy
można podawać przepis przez telefon na te same potrawy tej samej osobie, która i
tak na końcu nie zrobi tego wg przepisu :P.Mowa tu o mojej genialnej siostrze. Już chyba z
dziesięć razy podawałam jej przepis na szarlotkę przez telefon (po co zapisywać
skoro można zadzwonić do Oli o każdej porze dnia i nocy, bo przecież zna go na
pamięć).
A tak na poważnie to już od dłuższego czasu przymierzam się do
założenia własnego bloga. Nałogowo czytam i obserwuję setki (nie przesadzam)
blogów kulinarnych i lifestylowych. Tak często też chciałabym się podzielić
moim nowym przepisem, przemyśleniami, pomysłami na prowadzenie i
urządzanie domu.
Od dwóch lat zakładam bloga i dopiero dziś mi się to udało.
Nie będę przynudzać i opowiadać historii całego życia.Ale musicie wiedzieć, że kocham moje dzieci i męża ,
uwielbiam gotować, bardzo lubię wszystko co wiąże się z byciem "fitt"
( bo niestety odliczając okresy ciąży i karmienia stale jestem na diecie , albo
raczej staram się na niej być :P ) i od jakiegoś czasu (o zgrozo) polubiłam urządzać
wnętrza naszego domu.To właśnie w tym miejscu będę dzieliła się z Wami
urywkami z mojego prywatnego życia. Mam nadzieję że nie zanudzę was na śmierć a nawet mam
cichą nadzieję, że polubicie moje przepisy (bo to w zamyśle ma być blog
kulinarny) i skorzystacie z moich pomysłów.Ściskam Was mocno na starcie Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz